Obiecałam wam opinię o produktach #rimmel ale nie miałam czasu jej dodać, więc napiszę w skrócie. Podkład rimmela oddałam koleżance, bo dla mnie był za ciemny... Byłam pomarańczowa :D Tusz? Szczerze dla mnie do bani... Już lepsze od niego są co niektóre po 5 zł ;) Tak więc moje testowanie z #rimmelem nie należy do udanych. :(
A teraz pochwalę wam się moją nową zdobyczą ! :D Zostałam #AmbasadorkąWINIARY i przyszły do mnie do testowania krajanki do zupy :)
Połowa już rozdana znajomym i rodzinie ale samemu też trzeba wypróbować nie ma że nie ! :D
Takim sposobem zagościła dziś u nas zupa buraczkowa. Synek zadowolony opędzlował ze smakiem całą miskę, osobiście również bardzo mi smakowała, więc polecam wam spróbować :)
Przed nami do spróbowania jeszcze kapuśniak i ogórkowa, więc recenzje wkrótce ! :D
A teraz dzieci śpią, więc mama ma jeszcze chwilkę aby rozpakować trochę rzeczy po przeprowadzce :)